Site icon Fantasmarium

Najlepsze filmy sci-fi

Tym razem przygotowaliśmy dla Was listę na której znajdą się, według nas, najlepsze filmy sci-fi oraz takie, które po prostu warto zobaczyć. Kolejność jest przypadkowa. Zapraszamy do lektury.

PS. Zachęcamy również do przeczytania list najlepszych filmów fantasy i sci-fi na randkę oraz książek sci-fi, które warto przeczytać.

Pandorum (2009)

Jeden z mniej znanych filmów na tej liście. Akcja dzieje się w odległej przyszłości, na statku kosmicznym. Śledzić będziemy losy dwóch głównych bohaterów – Bowera i Paytona. Jak dużo czasu upłynęło, nim wybudzili się z komór hibernacyjnych? Jaką mają misję? Czy na statku są jeszcze jacyś pasażerowie?

Ciekawa fabuła, swoisty “niskobudżetowy feel” i mroczny, ciężki klimat – chyba tak najprościej było scharakteryzować Pandorum. Na pewno nie jest to film dla każdego, ale szanujący się fan sci-fi powinien przynajmniej dać mu szansę.

Ukryty wymiar – Event Horizon (1997)

Kosmos, Morfeusz i Sam Neill – w zasadzie to już powinno wystarczyć za rekomendację dla tego filmu. 🙂

Mamy rok 2040 – w okolicach Neptuna znika eksperymentalny statek kosmiczny. Siedem lat później, po dotarciu na Ziemię sygnału z zaginionej jednostki, zostaje wysłana misja ratunkowa. Co stało się z załogą? Co spotkają na swojej drodze członkowie zespołu? Polecam obejrzenie “Ukrytego wymiaru”.

W stronę Słońca – Sunshine (2007)

Według mnie jest to jeden z bardziej niedocenianych filmów sf, ale od początku. Statek kosmiczny “Icarus II” zostaje wysłany z misją zdetonowania ładunku jądrowego na Słońcu, co pozwoli na ponowne “uruchomienie go”. Jak sugeruje nazwa pojazdu, jest to już druga próba wykonania tego zadania (trzeciej nie będzie, na powierzchni Ziemi nie ma już dość materiałów potrzebnych do zbudowania bomby).

Wydarzenia przedstawione w Sunshine skłaniają do przemyśleń, obsada aktorska jest z najwyższej półki (pomimo iż nie ma w niej Keanu Reevesa), a równie pięknych zdjęć próżno szukać w większości innych filmów sci-fi.

Na skraju jutra – Edge of Tomorrow (2014)

Jest to według mnie jeden z najlepszych filmów w karierze Toma Cruise’a. Główny bohater jest żołnierzem (chociaż to dużo powiedziane, przynajmniej na początku), przeżywającym swoisty dzień świstaka w wigilię bitwy z kosmitami, którzy przypuścili atak na Ziemię. Fabuła jest oryginalna, nie ma zbyt długi przestojów w akcji, a Emily Blunt (“Full Metal Bitch”) tworzy z Cruisem świetny duet. Po prostu wypada obejrzeć!

Donnie Darko (2001)

Czarne dziury, szaleni fizycy, królik ludzkich rozmiarów, młody Jake Gyllenhall i Patrick Swayze w roli life coacha – do dziś nie wiem, czemu “Donnie Darko” figuruje na wielu listach filmów, “które dobrze jest obejrzeć z dziewczyną”, tym niemniej oferuje on 2 godziny naprawdę dobrego kina. Warto również zwrócić uwagę na świetny soundtrack, na którym znajdziemy między innymi “Mad World”. Polecam.

Interstellar (2014)

Nie będę ukrywał, że Interstellar już od dawna jest w moim top 3 filmów sci-fi. Muzyka jest po prostu wspaniała, Matthew McConaughey w roli zdesperowanego ojca chcącego uratować swoje dzieci gra po prostu rewelacyjnie (niemal tak dobrze jak w „True Detective”), fabuła intryguje od samego początku, pomysły reżysera są oryginalne (chociażby “duch w pokoju”), a lepszych zdjęć nie dostaniemy nawet we “W stronę Słońca”. Jeśli jeszcze nie widzieliście “Interstellar”, a interesują Was najlepsze, ambitne filmy sci-fi, to myślę, że nie ma się nad czym zastanawiać. 

Dzień niepodległości – Independence Day (1996)

Absolutny klasyk jeśli chodzi o filmy sf, którego nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. Inwazja kosmitów, epickie przemówienia, swoisty “last stand” mieszkańców Ziemi i wiele, wiele innych. Po prostu trzeba obejrzeć!

PS.Oglądanie części drugiej, która jakimś cudem trafiła niedawno do kin sprawia psychiczny i fizyczny ból – zaleca się omijanie jej szerokim łukiem.

Raport mniejszości – Minority Report (2002)

Ekranizacja opowiadania Philipa K. Dicka z Tomem Cruisem w roli głównej? Zgadza się, dostajemy naprawdę dobry film sci-fi. W 2054 roku można przewidzieć przyszłość i ukarać winnych jeszcze zanim zdążą popełnić zbrodnię (a czasem nawet o niej pomyśleć). Komisarz John Anderton zostaje oskarżony o morderstwo, które jeszcze nie nastąpiło i zaczyna własne śledztwo. Dwie i pół godziny naprawdę dobrego kina.

Looper (2012)

Jest rok 2072. Przestępcy mogą wysyłać swoich wrogów w przeszłość, gdzie bez większego ryzyka dla zleceniodawców, zostaną oni zamordowani przez płatnych zabójców. Jeden ze wspomnianych killerów dostaje zlecenie na samego siebie. Fakt, można doszukać się kilku mniejszych lub większych dziur w fabule tego filmu, ale pomimo tego ogląda się go naprawdę dobrze. “Looper” nie jest na pewno dziełem sztuki, ale gwarantuje przyjemny wieczór z lekkim sci-fi.

Incepcja – Inception (2010)

Jedni uważają ją za arcydzieło, inni z kolei zarzucają głupotę samemu pomysłowi przewodniemu filmu. Jak jest naprawdę, musicie przekonać się sami. Według mnie jest to na pewno jeden z ciekawszych filmów sci-fi ostatnich lat – przy pomocy nowoczesnej technologii możliwe jest wejście do czyjegoś snu,  a nawet zaszczepienie pomysłu w umyśle drugiej osoby. Warto obejrzeć.

Wynalazek – Primer (2004)

Niezależne amerykańskie kino sci-fi. “Wynalazek” opowiada historię grupy mężczyzn, którym udało się stworzyć maszynę pozwalającą na podróżowanie w czasie. Do czego wykorzystają tę technologię i z jakim ryzykiem się to wiąże? Dobra pozycja dla każdego fana filmów dotyczących podróży w czasie.

Moon (2009)

Zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów na tej liście. Sam Bell, astronauta przebywający w księżycowej stacji kosmicznej, jest już bliski zakończenia swojej pracy – po trzech latach powinien wrócić do domu. Czy aby na pewno? Co tak naprawdę czyni człowieka człowiekiem? Czy w rozwoju technologicznym człowiek nie zapomniał o czymś ważnym? Tak, “Moon” jest jednym z tych filmów, które zmuszają do myślenia – co, według mnie, opisuje naprawdę najlepsze filmy sci-fi. Polecam.

Ludzkie dzieci – Children of Men (2006)

Trzymająca w napięciu antyutopia Alfonso Cuarona. Jest rok 2027, od ponad 19 lat na Ziemi nie urodziło się dziecko. Jak ludzie zachowaliby się, w obliczu zagłady ich gatunku? “Ludzkie dzieci” przedstawiają jeden z możliwych scenariuszy.

Serenity (2005)

Kontynuacja przygód kapitana statku Malcoma Reynoldsa. Dla fanów nieodżałowanego serialu “Firefly” (który również gorąco polecam) – pozycja obowiązkowa. Dla reszty – porządne, kosmiczne sci-fi. 🙂

Coś – The Thing (1982)

Absolutny klasyk, którego po prostu nie mogło zabraknąć na liście najlepszych filmów sci-fi. Odcięta od świata baza badawcza na Antarktydzie, zmiennokształtny obcy, grupa naukowców i Kurt Russell w życiowej formie. Jeśli jeszcze nie wybraliście filmu do obejrzenia w Halloween, “Coś” będzie świetnym wyborem.

Dwanaście małp – Twelve Monkeys (1995)

W bliżej nieokreślonej przyszłości ludzkość stoi na krawędzi zagłady, spowodowanej przed tajemniczą epidemię. Co zrobić? Grupa naukowców wysyła więźnia (Bruce’a Willisa) w przeszłość, aby dowiedział się co spowodowało katastrofę i jeśli jest to możliwe, zapobiegł jej. Ten opis to jednak spore uproszczenie – do dzisiaj w Internecie można trafić na dyskusje dotyczące możliwych interpretacji wydarzeń pokazanych w “Dwunastu małpach”. Kiedy wymieniamy najlepsze filmy sci-fi, trudno nie wspomnieć o tej produkcji.

Mucha – The Fly (1986)

Jeden z najbardziej znanych filmów sci-fi Davida Cronenberga. Naukowiec (w tej roli Jeff Goldblum) Seth Brundle testuje w swoim mieszkaniu urządzenie do teleportacji. Przez zaniedbanie “sci-fi BHP” dochodzi do wypadku i główny bohater zaczyna powoli zamieniać się w człowieka-muchę. Nie jest to na pewno film na randkowy wieczór, jednakże w czasie zakrapianego spotkania powinien dobrze spełnić swoją rolę.

Stalker (1979)

W świecie filmu, science-fiction najczęściej ucieka do technologicznych wynalazków przyszłości. Czasem jednak dobrze jest dostać przysłowiowego pstryczka w nos i przypomnieć sobie, że gatunek ten nie składa się tylko na latające w powietrzu miecze świetlne. Stalker Tarkowskiego to film, który powoduje chęć zmiany swojej percepcji i popycha do głębszych przemyśleń na temat człowieczeństwa. Tarkowski jest tutaj bardzo stanowczy i nieugięty. Chce, aby widownia myślała nad tym, co się dzieje na ekranie – dlatego też stroni od porządku i schludności. Opiera się także pokusie, by prowadzić widza przez Zonę za rękę. Stalkera można obejrzeć z tuzin razy i po każdym seansie wynieść z filmu coś nowego, lub przy każdej okazji nie wynieść z niego nic. Czy można prosić reżysera filmowego o więcej?

Matrix (1999)

Tego klasyka science fiction, przez niektórych uważanego nawet za jeden z najlepszych filmów sci-fi wszechczasów chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Prawdziwe arcydzieło.

Inne dobre filmy sci-fi:

Posłowie:

Do listy wybrałem te filmy sci-fi, które według mnie warto obejrzeć. Jeśli uważacie, że jakiegoś tytułu brakuje, bardzo proszę napiszcie o tym w komentarzach. 🙂

Exit mobile version