Najlepsze horrory – książki

Poza książkami fantasy i sci-fi, na Fantasmarium regularnie pojawiają się też reprezentanci literatury grozy. Dlatego też postanowiliśmy przygotować dla Was listę horrorów, które, według nas, warto przeczytać. Kolejność jest przypadkowa, a jeśli jakichś tytułów brakuje, to pewnie dlatego, że jeszcze ich nie czytaliśmy – pomoc w komentarzach jak najbardziej mile widziana. Myślę, że z czasem lista znacząco się wydłuży i uda nam się stworzyć wyczerpujące zestawienie zawierające najlepsze horrory. PS. Zachęcamy też do lektury naszej listy najlepszych opowiadań weird fiction.

1. Egzorcysta William Peter Blatty

W 1973 roku William Peter Blatty otrzymał statuetkę za scenariusz filmowego Egzorcysty i tym samym do pewnego stopnia zrewolucjonizował obraz horroru w popkulturze, przepełnionego wtedy niezbyt wartościową, okultystyczną pulpą. Książka słusznie jest zaliczana do klasyków literatury grozy. Zatem zachęcam Was do lektury tej powieści, gdyż oprócz zrozumiałego napięcia i grozy, książka zmusza nas do zastanowienia się nad naturą człowieka – jak bardzo jesteśmy kruchymi i wrażliwymi istotami, a przy tym zdolnymi do nieludzkiego okrucieństwa – oraz refleksji nad tym, gdzie rodzi się zło.

2. Teatro Grottesco Thomas Ligotti

Opowiadania Thomasa Ligottiego to świetny przykład na to, że horror, tak często lekceważony przez czytelników i utożsamiany z lekką rozrywką, może być naprawdę ambitną literaturą. Teatro Grottesco jest, według mnie, prawdziwym arcydziełem, które z czystym sumieniem mogę polecić każdemu miłośnikowi książek, gotowemu zanurzyć się w niepokojący, surrealistyczny świat koszmarów. Zapraszamy też do lektury naszej recenzji.

3. Upiorna opowieść Peter Straub

Upiorna opowieść Petera Strauba to bez wątpienia jedna z perełek literatury grozy, po którą prędzej czy później powinien sięgnąć każdy miłośnik tego gatunku. Wielopłaszczyznowa, interesująca historia skłania czytelnika do głębszej analizy przedstawionych wydarzeń,  możliwość doszukiwania się odniesień intertekstualnych do klasyków horroru sprawia prawdziwą przyjemność, a straszne momenty, w których groza oparta jest na klimacie, a nie epatowaniu niepotrzebną przemocą, naprawdę robią wrażenie. Gratka dla każdego cierpliwego, lubiącego grozę czytelnika – polecam.

4. Inne światy Arthur Machen

Inne światy Arthura Machena jak to zazwyczaj bywa w przypadku zbiorów opowiadań, zawierają utwory lepsze i gorsze. Obok fantastycznego Białego ludu i Wielkiego Boga Pana, znajdziemy tutaj też, według mnie, kiepskie, takie jak Bystry Malec, czy Drzewo życia. Pomimo nieco sztywnych dialogów, czy faktu, że niektóre historie, po upływie już niemal stu lat, nie robią na czytelnikach takiego wrażenia jak dawniej, sądzę, że warto sięgnąć po opowiadania Machena. Jeśli jesteście fanami gatunku weird fiction albo chcielibyście przeczytać teksty, które okazały się inspiracją dla takich pisarzy jak chociażby H.P. Lovecraft – polecam.

5. Muzeum dusz czyśćcowych Stefan Grabiński

Muzeum dusz czyśćcowych to prawdziwa perełka na rynku książki – jedna z naprawdę rzadkich sytuacji, kiedy doskonałe wydanie, łączy się z fantastyczną treścią. Pomimo upływu lat, utwory Grabińskiego dzięki grozie czającej się w na pozór przewidywalnej codzienności, dalej potrafią przyprawić czytelnika o gęsią skórkę oraz skłonić do myślenia. Kunsztowny styl autora, prawdziwie niepokojące historie i do tego klimatyczne ilustracje Macieja Kamudy sprawiają, że lektura jest w tym przypadku czystą przyjemnością. Muzeum dusz czyśćcowych Stefana Grabińskiego to bez wątpienia klasyk literatury grozy, którego bez obaw można postawić w towarzystwie M.R. Jamesa, Algernona Blackwooda, czy innych magnatów tego gatunku.

6. Dracula Bram Stoker

Powieść Brama Stokera jest na pewno interesującym zapisem przemian XIX wieku, a także kopalnią ikon popkulturowych, co możemy chociażby zobaczyć w popularnym serialu „Penny dreadful”. “Drakulę” pomimo sędziwego wieku naprawdę dobrze się czyta. Według mnie książka przetrwała próbę czasu, też dzięki nowemu tłumaczeniu Magdaleny Moltzan-Małkowskiej. Jeśli ktoś z Was jest tym szczęściarzem i jeszcze nie przeczytał „Draculi”, gorąco zachęcam do zapoznania się z powieścią, szczególnie jeśli szukacie dobrej rozrywki i chcecie rozpocząć przygodę z literaturą grozy.

7. Terror Dan Simmons

Trudno o lepszą “zimową książkę” niż Terror Simmonsa. Autor sprawia, że czytelnik może poczuć mróz nękający uczestników ekspedycji Franklina, a opowiadana historia naprawdę wciąga. W trakcie lektury kilkukrotnie miałem skojarzenie z innymi pozycjami obowiązkowymi na zimę, a mianowicie opowiadaniem H.P. Lovecrafta “W górach szaleństwa” i filmem Johna Carpentera “Coś”. Jeśli jesteście fanami literatury grozy albo po prostu chcecie przeczytać ciekawą książkę w sam raz na panujące za oknem mrozy.

8. Wendigo i inne upiory Algernon Blackwood

Momentami nierówny zbiór opowiadań Algernona Blackwooda, zawiera dwa klasyczne opowiadania grozy – Wierzby oraz Wendigo, które każdy fan literatury grozy po prostu powinien przeczytać. Pomimo iż niektórym tekstom tego klasyka horroru nie udało się pomyślnie przejść próby czasu, to uważam, że warto zapoznać się z Wendigo i inne upiory choćby dla dwóch wspomnianych wcześniej utworów.

9. Dom z liści Mark Z. Danielewski

Eksperyment literacki Marka Danielewskiego wśród czytelników już od dawna owiany jest legendą i regularnie pojawia się w zestawieniach prezentujących najlepsze horrory. Dziwna konstrukcja, częste zmiany narratorów, przypisy do nieistniejących książek etc. sprawiają, że lektura Domu z liści jest nie lada wyzwaniem, a fabuła to też w dużej mierze zagadka. Jeśli szukacie wymagającego horroru, myślę, że warto zmierzyć się z powieścią Danielewskiego.

10. Zew Cthulhu oraz inne zbiory opowiadań – H.P. Lovecraft

Na liście horrorów, które warto przeczytać, nie mogło oczywiście zabraknąć H.P. Lovecrafta i jego opowiadań. W wielu jego tekstach widać też zauroczenie wiekiem XVIII i odpowiednim dla niego wzniosłym, pięknym stylu pisania. Kolejną cechą charakterystyczną utworów Lovecrafta jest widoczny w nich lęk autora przed ogromem kosmosu i naturą ludzką. Pomijając pewne wyjątki (takie jak chociażby Wyrzutek), bohaterami zazwyczaj są ludzie oświeceni, tacy jak antykwariusze, czy naukowcy, którzy wskutek jakiegoś wydarzenia wkraczają na niebezpieczną ścieżkę, na końcu której czeka na nich konfrontacja z jakimś potworem (zwykle kończy się to dla badacza obłędem). Doskonała lektura na jesienny, czy zimowy wieczór. Zapraszamy też do lektury naszej recenzji zbiorów Zew Cthulhu Zgroza w Dunwich.

11. Opowieści o duchach oraz Opowieści starego antykwariuszaM.R. James

Opowieści o duchach i Opowieści starego antykwariusza M.R. Jamesa to kawał naprawdę dobrej literatury grozy. Autor wyjawia czytelnikowi dokładnie tyle, aby go zaciekawić, ale przy tym ukrywa wystarczająco wiele, aby pobudzić jego wyobraźnię do działania. Opisy są sugestywne i skonstruowane z charakterystyczną dla pisarza dbałością o szczegóły, a niektóre wizje, jeśli nie powrócą później w koszmarach, to na pewno wywołają gęsią skórkę. Obie książki przetrwały próbę czasu i dalej mogą przestraszyć! Polecam fanom literatury grozy i nie tylko. Zapraszamy też do lektury naszego artykułu dotyczącego grozy w Opowieściach starego antykwariusza.

12. W ciemnym zwierciadle Joseph Sheridan Le Fanu

W trakcie czytania “W ciemnym zwierciadle” często miałem mieszane odczucia. Z jednej strony utwory pełne są ciekawych pomysłów i potrafią przestraszyć, z drugiej jednak borykają się one z nużącymi spadkami tempa, czy po prostu dłużyznami. Koniec końców lektura sprawiła mi jednak sporą przyjemność. PS. To właśnie w tym zbiorze opowiadań do życia została powołana legendarna wampirzyca – Carmilla.

13. Solomon Kane Robert E. Howard

Wiele utworów Roberta E. Howarda (nie tylko tych dotyczących Solomona Kane’a) mniej lub bardziej wkracza do królestwa literatury grozy. Opowiadania autora Conana są dynamiczne, pełne zwrotów akcji, ekscytujących walk, ale też mrożących krew w żyłach momentów. Jeśli szukacie lżejszej lektury, która pozwoli Wam się odprężyć po pracowitym dniu, to myślę, że warto sięgnąć chociażby po któryś ze zbiorów opowiadań Howarda.

14. Pokój Gene Wolfe

“Pokój” to powieść nietuzinkowa, wymagająca od czytelnika pełnego zaangażowania i poświęcenia jej odpowiedniej ilości czasu (nie można dać się zwieść zaledwie 232 stronom), a odkrycie prawdziwej historii Aldena Weera daje ogromną satysfakcję (i gęsią skórkę). Pomimo iż czytanie książki Wolfe’a bywa męczące, to uważam, że warto po nią sięgnąć. Jeśli szukacie naprawdę ambitnego ghost story, to myślę, że nie będziecie zawiedzeni Pokojem Gene’a Wolfe’a.

15. Inkub – Artur Urbanowicz

Czy polecam Inkuba? Tak, jest to powieść zasługująca na uwagę, szczególnie jeśli szukacie rozrywkowej książki, która nie pachnie tandetą. Pomimo kilku wad, myślę, że spodoba Wam się historia mająca po trochu z kryminału, po trochu z horroru – i tak, Inkub wywoła u was uczucie niepokoju, którego zazwyczaj oczekujemy, sięgając po literaturę grozy. Zachęcamy do lektury pełnej recenzji Inkuba Artura Urbanowicza.

16. W poszukiwaniu Jake’a China Mieville

Książka Chiny Mieville’a to bardzo dobry, choć momentami nierówny zbiór opowiadań, mogący służyć jako swoisty papierek lakmusowy dla osób chcących zapoznać się z twórczością autora. W trakcie lektury trafimy tutaj na ghost story (fantastyczny Pokój kulek), weird fiction (tytułowe W poszukiwaniu Jake’a), nieco lovecraftowskie (Szczegóły), jak i gore (Chowaniec), dzięki czemu niemal każdy miłośnik grozy, znajdzie w niej coś dla siebie.

17. Hex Thomas Olde Heuvelt

“Hex” to naprawdę dobra powieść grozy, w przeciwieństwie do większości tytułów na tej liście, napisana stosunkowo niedawno, bo w 2013 roku. Świat stworzony przez autora jest naprawdę wiarygodny – co jest według mnie nie lada osiągnięciem, gdy akcja powieści dzieje się w czasach współczesnych, a bohaterowie sprawnie przeprowadzają nas przez fabułę powieści. Uważam, że motywem przewodnim książki Heuvelta jest natura ludzka i to, do czego jesteśmy zdolni w sytuacji kryzysu.

18. Ślepowidzenie Peter Watts

W trakcie tworzenia listy zastanawiałem się, jaka książka powinna reprezentować horror sci-fi i i uznałem, że doskonałym przedstawicielem tego gatunku będzie właśnie Ślepowidzenie Petera Wattsa. Powieść zmusza do myślenia (tak w trakcie, jak i po przeczytaniu), fabuła jest oryginalna i wciąga, a bohaterowie są po prostu niepowtarzalni. Pytania stawiane przez autora zostają z czytelnikiem jeszcze na długo po zakończeniu lektury, co jest niestety zjawiskiem tak rzadkim, jak i pożądanym. Pewniak w każdym rankingu grupującym najlepsze horrory sci-fi.

19. Slade House David Mitchell

Slade House Davida Mitchella to przemyślany, dobrze napisany horror, sprawiający, że w trakcie lektury czytelnikowi stale towarzyszy uczucie niepokoju. Fabuła jest dopracowana, bohaterowie dobrze zaprojektowani, a opowiadana historia po prostu wciąga i trudno oderwać się od czytania. Szczerze polecam każdemu fanowi horrorów z elementami fantastyki i okultyzmu. Przyjemny wieczór z dreszczykiem emocji gwarantowany.

20. Czerwony śnieg Ian MacLeod

Najnowsza powieść Iana MacLeoda to melancholijna, klimatyczna powieść, dotykająca tematów takich jak: upadek ideałów, ludzkie okrucieństwo, czy samotność. Pomimo iż zakończenie książki było dla mnie sporym rozczarowaniem, a niektóre wątki mogą wydawać się już nieco ograne, to ostatecznie lektura Czerwonego śniegu, dzięki sennej, nieco niepokojącej atmosferze i interesującej historii głównego bohatera, była dla mnie przyjemnością. Jeśli szukacie wolnej, skłaniającej do przemyśleń powieści, z wampirem w roli głównej, to myślę, że powinniście dać szansę tej książce.

21. In Heaven, Everything is Finezbiór opowiadań inspirowanych twórczością Davida Lyncha

In Heaven, Everything is Fine to bardzo solidny zbiór opowiadań, zawierający takie perełki jak Teatro Grottesco Thomasa Ligottiego, Hadley Bena Loory’ego, czy Finding yourself as someone else Matthew Reverta. Nie jest to być może literatura prosta w interpretacji, ale na pewno warta poświęconego jej czasu. Każdy fan literatury grozy znajdzie tu coś dla siebie. Książkę możecie kupić pod tym linkiem.

22. Ćma – Jakub Bielawski

Ćma to kawał naprawdę dobrze napisanego, zapadającego w pamięć weird fiction i według mnie najlepsza polska powieść grozy ostatnich lat. Świat dolnośląskiej prowincji wykreowany przez autora naprawdę zapada w pamięć i działa na wyobraźnię, a bohaterowie są, momentami wręcz do bólu, autentyczni. Zachęcam do lektury pełnej recenzji. Ćmę możecie kupić pod tym linkiem.

23. Na opak  Oliver Onions

Zbiór opowiadań Na opak Olivera Onionsa to kolejna wartościowa pozycja z gatunku weird fiction, tym razem nieco mniej popularna od dzieł klasyków takich jak: Thomas LigottiH.P. Lovecraft, Arthur Machen, czy M.R. James. Warto dawkować sobie poszczególne teksty i nie czytać ich wszystkich na raz. Gatunek ten rządzi się swoimi prawami – to powoli budowana atmosfera wysuwa się na pierwszy plan, zaś wydarzenia (które równie dobrze mogłyby się dziać np. u sąsiada za ścianą) stają się dla niej tłem. Zapraszamy do lektury pełnej recenzji.

24. Król w żółci Robert W. Chambers

Legendarny zbiór opowiadań, który ostatnimi czasy zyskał na popularności dzięki doskonałemu serialowi Detektyw, nawiązującemu do postaci “Króla w żółci”. Utwory Chambersa to prawdziwa klasyka literatury grozy i stały bywalec w każdym rankingu najlepszych książkowych horrorów – tajemnicza atmosfera i uczucie niepokoju niemal przez cały czas towarzyszą czytelnikowi w trakcie lektury, a świat wykreowany przez autora na długo zapada w pamięci.

25. Miasteczko Salem, To, Lśnienie… Stephen King

Jeśli mowa o literaturze grozy i polecanych książkach horrorach, to na żadnej liście po prostu nie może zabraknąć Stephena Kinga. Charakterystyczny, lekki styl autora zaskarbił mu miliony fanów, a jego powieści doczekały się już dziesiątek (o dziwo, często udanych) ekranizacji i adaptacji. Jeśli jeszcze nie czytaliście książek Kinga, sądzę, że warto zacząć od Miasteczka Salem (mojej ulubionej książki pisarza), w której znajdziemy wszystko to, co u niego najlepsze.

26. Nawiedzony dom na wzgórzu Shirley Jackson

O powieści tej znów zrobiło się głośno, dzięki jego serialowej, zresztą bardzo udanej, adaptacji, która niedawno pojawiła się na Netflixie. Warto tu jednak zaznaczyć, że może poza samym motywem ghost story, książka ma tutaj z filmową produkcją niewiele wspólnego. Trzy skrajnie różne osoby udają się do nawiedzonego domu na wzgórzu – co może z tego wyniknąć? O tym będziecie musieli przekonać się sami, ale wspomnę jeszcze, że powieść Shirley Jackson należy do ulubionych samego króla horroru – Stephena Kinga.  

27. The Fisherman – John Langan

The Fisherman to jedna z najlepszych powieści weird fiction, jakie czytałem. Wspaniała, płynna narracja, surrealistyczne wizje zapadające w pamięć jeszcze na długo po odłożeniu książki na półkę oraz naprawdę niepokojąca atmosfera sprawiają, że lektura dzieła Langana jest czystą przyjemnością. Zachęcam do lektury pełnej recenzji.

28. Ukryty pokój – Robert Aickman

Ukryty pokój Roberta Aickmana to świetny zbiór opowiadań weird fiction, z którym powinien zapoznać się każdy miłośnik tego gatunku. Wszystkie teksty trzymają naprawdę dobry poziom, a senna, niepokojąca atmosfera panująca w poszczególnych utworach pozostaje z czytelnikiem jeszcze na długo po zakończeniu lektury. Zapraszam też do lektury dłuższej recenzji.

29. The Secret of Ventriloquism – Jon Padgett

The Secret of Ventriloquism to prawdziwa perełka weird fiction oraz szeroko pojętej literatury grozy. Opowiadania Jona Padgetta, między innymi dzięki bardzo oryginalnemu potraktowaniu tematu brzuchomówstwa, utrzymują czytelnika w ciągłym uczuciu niepokoju i zostają w pamięci na długo po zakończeniu lektury. Zachęcam do lektury pełnej recenzji książki.

30. Agents of Dreamland – Caitlin R. Kiernan

Lektura noweli Caitlin R. Kiernan dała mi dokładnie to, czego od niej oczekiwałem – dobrą rozrywkę zakrapianą uczuciem niepokoju właściwym dla gatunku weird fiction. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałby odcinek Z Archiwum X osadzony w świecie H.P. Lovecrafta, Agents of Dreamland to chyba najlepsza możliwa odpowiedź. Gorąco polecam i zachęcam do lektury pełnej recenzji.

31. Dziecko Rosemary Ira Levin

Powieść Iry Levina, która zainspirowała potem legendarny już film Romana Polańskiego, to również klasyka literatury grozy. Młode małżeństwo wprowadza się do mieszkania w Nowym Jorku, zaraz obok dosyć osobliwej pary staruszków. Tak właśnie zaczyna się jedna z najbardziej znanych, okultystycznych powieści XX wieku. Dzięki doskonale budowanemu napięciu, jest to lektura, o której nie zapomnicie jeszcze na długo, po jej zakończeniu i zasłużenie znajduje się niemal w każdym zestawieniu grupującym najlepsze horrory.

32. Zagłada domu Usherów i wiele innych – Edgar Allan Poe

Wśród utworów tego klasyka literatury grozy, bardzo często możemy spotkać się z motywami tragicznej śmierci i makabrycznych, trudnych do wyjaśnienia ludzkim rozumem wydarzeń oraz wyrzutów sumienia, nie dających spokoju bohaterom. Opowiadania Edgara Allana Poe, jednego z najbardziej znanych twórców gotyckiego horroru, na zawsze odmieniły oblicze tego gatunku. Biorąc też pod uwagę fakt, że większość z nich, pomimo upływu czasu, dalej potrafi przestraszyć – serdecznie polecam.

33. Jakiś potwór tu nadchodzi – Ray Bradbury

Napisane wyjątkowym, charakterystycznym dla Raya Bradbury’ego Jakiś potwór tu nadchodzi (osoby chcące zacząć przygodę z twórczością tego autora, zachęcam do lektury Kronik marsjańskich), to piękna, pełna nostalgii opowieść o przyjaźni, dzieciństwie i walce dobra ze złem. A do tego momentami może nieźle przestraszyć. Czy są jeszcze jakieś horrory, które, według Was, warto byłoby dodać do listy? Dajcie proszę znać w komentarzach.

Inne książki, które warto przeczytać:

W trakcie lektury wspomnianych wyżej książek, kilkukrotnie, aby lepiej poznać gatunek i motywy w nim występujące, sięgałem do różnego rodzaju źródeł. Niektóre były napisane lepiej, inne gorzej, ale z każdego dowiedziałem się czegoś ciekawego. Przykładowe tytuły dla zainteresowanych: Wampir. Biografia symboliczna. – Maria Janion Lore. Potworne istoty. – Aaron Mahnke Bestiariusz słowiański. Rzecz o biziach, kadukach i samojadkach. – P. Zych i W. Vargas Magiczne zawody. – P. Zych i W. Vargas W górach przeklętych. Wampiry Alp, Rudaw, Sudetów, Karpat i Bałkanów. – Bartłomiej Grzegorz Sala Wycie w ciemności. Wilki i wilkołaki Europy – Bartłomiej Grzegorz Sala W kręgu wampirów i wilkołaków – Bohdan Baranowski H.P. Lovecraft. Biografia. – S.T. Joshi Jeśli chcielibyście zostać patronami Fantasmarium i pomóc nam w dalszym rozwijaniu portalu, gorąco zapraszamy do odwiedzenia naszego profilu w serwisie Patronite:



Categories: Horror - książki, Książki, Różne

Tags: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

17 replies

  1. Kolejne świetne zestawienie! Jak widać mam sporo do nadrobienia w temacie książek grozy 🙁

  2. Moja lista książek do przeczytania po raz kolejny znacznie się wydłużyła dzięki Wam 😛 I zaczynam mieć obawy, że w końcu w ogóle jej nie skrócę 😀

  3. Do listy dopisałbym jeszcze twórczość Grahama Mastertona.

    • Mastertona jeszcze nie czytałem nic, jak tylko nadrobię bardzo możliwe, że się pojawi. 🙂

      • Ja powiem zupełnie w drugą stronę 🙂 Masterton to takie guilty pleasure, lotów niesłychanie niskich. Dziura na dziurze, dużo erotyki, nic się kupy nie trzyma, ale jednak człek pochłania jedną książkę w wieczór. Czytałam Mastertona nałogowo jako podlotek 11-12 letni z uwagi na fakt, że mama posiadała kolekcję kilkunastu jego książek. Wtedy uwielbiałam. Wróciłam teraz i kurcze więcej w tym sentymentu niż czegokolwiek innego. Z drugiej strony czasem się nie mogę powstrzymać i sięgam po kolejną jego książkę by się odmóżdżyć 😀

  4. Jak rozumiem w zestawieniu są tylko książki, które przeczytałeś? Długa lista, więc trochę się dziwię, że nie ma na niej najbardziej chyba przerażającej książki jaka powstała, a więc Twierdzy Wilsona. Nie ma tez absolutnego klasyku, magnetycznego Wywiadu z wampirem. A jeżeli znalazło się na liście np Ślepowidzenie to zachęcam też do sięgnięcia po Robokalipsę. Nie jest to książka grozy, raczej techno-thriller, ale przedstawiający przerażającą wizję, która już za chwilę może się spełnić.

    • Tak, nie chciałem zamieszczać w nim książek, których sam nie czytałem – na bieżąco uzupełniam natomiast. 🙂 „Twierdzy” nie czytałem, ale na pewno sprawdzę w takim razie, chociaż niestety nie wiem kiedy, kolejka czytelnicza już od kilku lat nieprzerwanie rośnie. Jeśli chodzi o „Wywiad z wampirem”, powiem Ci szczerze, że nie trafiła do mnie zupełnie ta książka, a nie chcę polecać, jeśli sam nie jestem fanem.
      „Robokalipsa” – też zapisana, dzięki.

  5. Jest Poe, a brakuje Ambrose Bierce. Błąd… „Jeździec na niebie i inne opowiadania”. Plus biografia autora w tle.

    • Mam w planach dodanie Bierce’a do listy horrorów i podlisty weird fiction, ale ostatnio niestety nie możemy z żoną pozwolić sobie na poświęcanie zbyt dużo czasu blogowi (co widać po częstotliwości postów). Mam to jednak na uwadze, dzięki za komentarz. 🙂

  6. Ambrose Bierce – „Czy to się mogło zdarzyć”(do nadrobienia i uzupełnienia).

    W tematyce okołodemonicznej:
    Cykl Bartłomieja Grzegorza Sali – „W upiornym laboratorium” (wyd. Bosz)

    Polecam się, pozdrowienia!

  7. Lista taka sobie.Niektore ksiazki maja bardzo niski poziom.Np.po Inkuba nie siegne w zadnym wypadku,po powiesc Galeziste zniechecila mnie na zawsze.King to tez nie najwyzsze loty.Polecam natomiast Szczeline Jozefa Kariki.

Trackbacks

  1. „Inkub” Artur Urbanowicz – recenzja przedpremierowa
  2. Książki sci-fi, które warto przeczytać - Fantasmarium - polecane sf
  3. Książki fantasy, które warto przeczytać - Fantasmarium

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: